9.06
Mieszkamy w lesie, nie mamy łazienki ani prądu, ale za to mamy znicze :D Adamowi się tu podoba. Biegają króliki, sarenki, kozy i inne zwierzątka a Adam za nimi :D Są piękne widoki.
Dobrze, że kupiliśmy sobie chleb i zmutowaną szynkę, bo byśmy głodowali.
Dzień minął dobrze, wyszliśmy po Mszy i śniadaniu. 3 razy padał deszcz, Basię boli noga.
10.06
Jesteśmy już w Lwówku Śląskim, mamy fajny pokój :) Już byliśmy w sklepie, bo umieramy z głodu, Basia się chyba lepiej czuje :)
Basia i Adam
Oby tak dalej Kochani
OdpowiedzUsuń