niedziela, 10 czerwca 2012

Do granicy coraz bliżej


9.06

Mieszkamy w lesie, nie mamy łazienki ani prądu, ale za to mamy znicze :D Adamowi się tu podoba. Biegają króliki, sarenki, kozy i inne zwierzątka a Adam za nimi :D Są piękne widoki.

Dobrze, że kupiliśmy sobie chleb i zmutowaną szynkę, bo byśmy głodowali. 

Dzień minął dobrze, wyszliśmy po Mszy i śniadaniu. 3 razy padał deszcz, Basię boli noga.


10.06

Jesteśmy już w Lwówku Śląskim, mamy fajny pokój :) Już byliśmy w sklepie, bo umieramy z głodu, Basia się chyba lepiej czuje :)

Basia i Adam

1 komentarz: